Skip to content
Menu
0
Your cart is empty. Go to Shop

Jak radzę sobie z silnym, jednorazowym stresem?

Karolina Plichta

Karolina Plichta

0
(0)

Jeśli chciałabyś wiedzieć, jak pozbyć się stresu, to ja nie mam pojęcia. Nie wiem, czy ktoś oprócz mnichów, w ogóle potrafi go nie doświadczać. Ale są sposoby na uczynienie nieznośnych sytuacji znośnymi.

CO CZUJESZ W CIELE?

Mnie się to wydaje oczywiste. Potrafię doskonale rozpoznać swoje objawy stresu i mam chyba wszystkie możliwe.

  • przyspieszony oddech
  • paląca twarz
  • uderzenia gorąca
  • szybsze i mocniejsze bicie serca
  • ból brzucha
  • zaschnięte gardło

Rzadko się zdarza, że występują wszystkie na raz. Ostatnio doświadczyłam ich wszystkich kilka dni temu, po dyskusji na mój temat na Facebooku. No czołg po mnie przejechał. Co tu dużo mówić.

Zatem po pierwsze musisz te odczucia w ciele zauważyć. Ja je już łączę ze stresem, wiem że właśnie stąd wynikają, ale osoby, które dopiero zaczynają pracę nad sobą, mogą stres wypierać, a uczucie gorąca przypisać zbyt wysokiej temperaturze w pomieszczeniu. Obserwacja i działanie.

A działanie jest bardzo proste. Gorąco? Otwórz okno. Szybko oddychasz? Skup się na głębokim wdechu nosem i długim wydechu ustami. I tak pierdyliard razy, aż się uspokoisz. To pomoże też skołatanemu sercu. Zaschnięte gardło? Napij się. Wody. Dużo.

Także rozumiesz, jaka tu panuje logika.

WSZELKIE REAKCJE STOP!

Gdy przeczytałam bolesny dla mnie komentarz, w głowie ułożyłam sto odpowiedzi i… żadnej nie wysłałam. Cokolwiek bym nie napisała, nie przyniosłoby pożądanych efektów. Nie poczułabym się lepiej, a w emocjach mogłabym napisać coś krzywdzącego, niesprawiedliwego, cokolwiek.

A dziś? Nic nie napisałam, mogę spać spokojnie i jestem z tego bardzo zadowolona. 🙂 Żaden człowiek na Ziemi nie ucierpiał z powodu moich działań pod wpływem emocji.

Zatem cokolwiek chcesz zrobić – nie rób. Poczekaj chociaż kilka godzin, dzień, dwa. Spojrzysz na sytuację zupełnie inaczej. Uwierz.

CZAS DLA SIEBIE

Zorganizuj czas tak, jak potrafisz. Tak, jak możesz. Ja jestem cały czas z Hanią. Podczas mojego odczuwania stresu w tej sytuacji, Hania akurat spała, więc miałam o tyle szczęście, że mogłam skupić się na tej burzy myśli, która przelatywała mi przez głowę. Gdyby Hania nie spała, w pierwszym możliwym momencie zainicjowałabym takie działanie, w którym ja mogłabym odlecieć myślami (karmienie, spacer, usypianie). Najbardziej preferuję spacer. Wyjście z domu, świeże powietrze (no, powiedzmy, że akurat nie ma alarmu smogowego ;)) i Ojciec Szustak zawsze się u mnie sprawdzają.

No właśnie. Masz coś takiego, co zawsze Ci pomoże? Ukoi zszargane nerwy? Jeśli nie, życzę Ci odkrycia tego. I proponuje wybierać z repertuaru, który masz pod ręką, bo jeśli nie, to dołożysz sobie kolejny dyskomfort z powodu niemożności zrealizowania swojego pragnienia 😉

ROZMOWA?

Daję znak zapytania, bo nie uważam tego za konieczność. Mojemu mężowi nie powiedziałam o tej sytuacji. Myślę, że w pewnych momentach dnia zauważył moje zdenerwowanie, ale nie było ono na tyle wyraźne, żeby wzbudziło szczególną uwagę mojego męża. I właśnie to poczytuje sobie za mój największy sukces. Robiłam w s z y s t k o, żeby nikt nie ucierpiał z powodu tego stresu, który ja przeżywam.

Ale za to miałam przyjemność porozmawiać z blogującą koleżanką, która doskonale mnie rozumiała i była w tej sytuacji ze mną.

Zatem tak, odgadaj się, jeśli potrzebujesz. Jasne, że możesz najbliższym. Ja akurat jestem w takim miejscu pracy nad sobą, w którym za cel postawiłam sobie, że nie będę mojej rodziny wciągać w ten internetowy bajzel.

MOJA ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Jest to dla mnie punkt najważniejszy. Nie obarczam nikogo za moje odczuwanie stresu. Ludzie mogą o mnie mówić niesłychanie niestworzone rzeczy. I nic mnie to nie interesuje <– chciałoby się powiedzieć. Otóż nie polecam. Mnie akurat interesuje i właśnie dlatego staram się nie być przyczyną negatywnych przeżyć kogokolwiek. Jest to dla mnie ważne. Z miłości do ludzi po prostu.

Taka postawa daje mi autentycznie przeżywaną wolność i spokój. Ale żeby tak było, to naprawdę nie mam żadnych oczekiwań co do zachowania po drugiej stronie ekranu.

Nie bez powodu tytuł tego wpisu zawiera słowo “jednorazowy”. Nigdy nie miałam do czynienia z chronicznym stresem, ale z pewnością jest wskazaniem do poszukania pomocy. Dlatego jeśli odczuwasz stres bardzo często z niejasnych dla Ciebie powodów, przyjrzyj się sobie i staraj się zrozumieć, o co chodzi. Być może przydałoby Ci się pogadać że specjalistą.

Recepta na stres? Skontaktuj się z ciałem, zatrzymaj wszystkie głupie pomysły w swojej głowie, wyjdź i gadaj do woli. A na sam koniec powiedz sobie, że to wszystko “moja!” wina.

No nic bardziej prostego.

Czy ten post był dla Ciebie pomocny?

Kliknij na serduszko i wyraź swoją opinię

Średnia ocena 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszy i oceń wpis!

Skoro wpis Ci się spodobał to...

obserwuj mnie na social media

Podziel się

About Author

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *